Chcąc w pełni wykorzystać wkładki mikrofonowe Primo postanowiłem przystosować je do użytku w swojej antenie parabolicznej. Wcześniej zrobiłem gumowe adaptery umożliwjające instalacje tych mikrofonów we własnoręcznie wykonanym SASS-ie. Teraz idąc krok dalej wykonałem podobne adaptery gumowe średnicą pasujące do elementów samej paraboli jak i wcześniej skonstruowanych mikrofonów na bazie wkładek Primo EM172-Z1. Dodatkowo musiałem zrobić przedłużenie w postaci rurek PCV, aby mikrofony usytuować idealnie w ogniskowej Telingi. Zasadniczym celem zintegrowania tych niewielkich mikrofonów z Telingą było stworzenie lżejszego i bardziej mobilnego zestawu współpracującego z rejestratorm Sony PCM-M10.
W tym samym czasie nabyłem oryginalne wkładki mikrofonowe Panasonic WM-61A. Te miniaturowe mikrofony elektretowe ustępują parametrami japońskim Primo, jednakże jako jedne z nielicznych mają bardzo płaską charakterystykę przenoszenia i mogą przechwytywać ultradźwięki niekiedy do 60kHz. Oto artykuł Richarda Mudhara poszerzający ten temat w sposób bardziej szczegółowy http://www.wildlife-sound.org/equipment/technote/micdesigns/ultrasonic.html Zatem dzięki temu, że kupiłem ich trochę więcej postanowiłem wykonać parę wbudowaną w złącza RCA Rean i adoptować je próbnie do Telingi. Panasonic WM-61A będę wykorzystywał raczej doświadczalnie do nagrań gryzoni, owadów i nietoperzy. W przypadku ultradźwięków istotnym elementem jest również odpowiedni rejestrator (od 96kHz do 192kHz), co dla mnie w tej chwili jest pewnym ograniczeniem. Ponadto angażuje mikrofony Panasonica do nagrywania dźwięku z kamery na żywo w okresie lęgowym.
W galerii zaprezentowane są zdjęcia niniejszych mikrofonów, gumowych adapterów i przedłużek z PCV. Na zdjęciach widoczne są również mikrofony już zainstalowane bez separatora stereofonicznego.
